Co do kwestii materialnych to nadal wizualizuję:) Teraz jednak bardziej muszę się skupić na sobie i tym , co jem, może to mi pomoże w lepszym samopoczuciu. Bo pierwsza ciąża była naprawdę łatwa do zniesienia. Mogłam jeść niemal wszystko. Miałam siłę, mogłam niemalże wszędzie dotrzeć. Pracowałam do końca dziewiątego miesiąca. A teraz? Jest niedobrze. Non stop mdłości, zerowe libido, słabo mi i brak chęci do czegokolwiek. Wiec może to jednak jest kwestia jedzenia.??? Postanowiłam poczytać, co wg ekspertów powinna jeść kobieta w ciąży.
Kobieta w stanie błogosławionym powinna przede wszystkim jeść białka: mięso, mleko, ryby, rośliny strączkowe, produkty zbożowe i tym podobne.
Tłuszcze spożywane między posiłkami będą się odkładać jako tkanka tłuszczowa, jeżeli jemy dużo węglowodanów. Ale ogólnie tłuszcze sa niezbędne, zwłaszcza te posiadające kwasy nienasycone , bo one sa potrzebne do właściwego rozwoju dziecka.
Przyszłe mamy powinny jeść przede wszystkim węglowodany, bo tam sa zawarte cukry. Zatem na naszym talerzu powinny się znaleźć warzywa, kasze, ryz, owoce, ziemniaki.
Witaminy, które sa niezbędne dla matki i dziecka to: cynk(zapobiega poronieniu), fosfor, wapń, żelazo (zapotrzebowanie wzrasta wraz z rozwojem dziecka-mięso, jaja, szpinak, ryby), i oczywiście kwas foliowy. Ten ostatni potrzebny jest do rozwoju łożyska, płodu , pępowiny i gruczołów piersiowych. można brać w tabletkach. Można także spozywać jedząc cytrusy, zielone warzywa, gorczyce, ciecierzyce, ziarna zbóż.
A czego NIE MOŻNA JEŚĆ, PIĆ? Przede wszystkim zakazany jest alkohol. Niewskazane są napoje gazowane.
Nie mozna jesć surowych mięs (tatar), ryb (w tym sushi), owoców morza.
Kobieta ciężarna nie może jeść serów pleśniowych oraz serów typu gorgonzola, camebert oraz produktów z mleka niepasteryzowanego np. oscypków. Ponieważ mogą wnich znajdować się bakterie z rodzaju listeria, wywołujące listeriozę
Unikac fast foodów, słodyczy, bo to tylko sprzyja otyłości.
Mam nadzieję, ze trochę wam pomogłam, a sobie przede wszystkim:) .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz