wtorek, 6 sierpnia 2013

wakacje

Parafrazując słowa znanej  z czasów dzieciństwa piosenki, bo "wakacje są od tego, aby bawić się, aby bawić się, aby bawić się na całego" :) I mam nadzieję, że tak jest własnie u was. Ja osobiście codziennie zastanawiałam się nad ciekawym tematem możliwym do poruszenia na blogu, ale jak to bywa: im bardziej czegoś sie chce, tym częściej tego nie ma:) Więc odpuściłam. Zwłaszcza, że wiele osób przypomina mi, że mam odpoczywać, relaksować się, myśleć o niebieskich migdałach, ale jak to zrobić, kiedy ja uwielbiam adrenalinę, uwielbiam się stresować tym, co będzie za chwilę, uwielbiam czytać, szukać, znajdywać, łazić, krążyć. No więc to robię: Wawa- Kamień Pomorski-Szczecin-Kamień Pomorski-Słupsk-Kościerzyna-Gdynia-Kościerzyna-Gdynia- ....-  i myślę i czytam i szukam natchnienia, albo wytchnienia, a przecież mogę odpocząć i czekać aż te wody odejdą, choć nie zawsze chcą same to zrobić....
No dobra, jednak w trakcie tych wojaży poznaję nowych ludzi, jak Marcin Tomaszewski, dla którego wraz z www.pasjatv.pl robimy relacje z jego wyprawy na Great Trango Tower w ramach wyprawy:www.4zywioly.net. Poznaję jakimi ludżmi są moi przyszli, jeszcze niedoszli teściowie i jak cudnie dbają o swój "kawałek podłogi" w Kościerzynie, gdzie krowy leżą pod laskiem, cielaki lekko podskakują, bociany niemiłosiernie nade mną krążą, a jakiś Burek nad tym wszystkim trzyma straż. I wtedy marzę o domku, o krowie, o koniu i kilku kurach. Tylko, że ja nigdy nie byłam w oborze, żeby krowę wydoić, od kur nigdy nie zabrałam jajek, nie umiem jeżdzić konno, itd, itd. Ale chcę!!! Bo jak patrzę na tak szybko pędzący świat to chcę zaśpiewać jak Anna Maria Jopek :Ja wysiadam, bo dokoła tylko jakieś monster high, awantury o supernianię, dzieci, które są uzależnione od tabletów (przypadek gdzieś w Stanach, 4 latka była uzależniona!! ), lęki o dzieci, że pedofile, że porwania, że sprzedaż na narządy, etc. A czy jest miejsce na normalność? Na przeczytanie dzieciom bajki, na spędzenie z nimi czasu, bez stresu,że albo czas z dzieckiem, albo zarobienie kasy na dom, tak bez przesady, bo nie chodzi mi tu o wycieczki zagraniczne, żeby tyłek wysmażyć, tylko tak normalnie, zwyczajnie, po prostu.
Więc szukam tej prostoty w wysyłaniu swoich aplikacji do różnych firm, żeby zatrudniły mnie tak elastycznie jak to ciągle nasz rząd powtarza, ale póki co nadziałam się na konkurs na edziecko.pl pt."nakręcone mamy", w który trzeba było wysłać swój filmik na konkurs. Wysłałam, bo przecież ma sie doświadczenie w pracy przed kamerą, bo kocham dzieciaki, itd. Ale Agora albo sam portal nie chciał nawet ściągnąć filmiku na swój serwer. Pisałam do nich w celu wyjaśnienia, ale żadnej odpowiedzi nie otrzymałam. Dziwne , smutne i niesprawiedliwe.Ale co zrobić? Są wakacje, więc czytam .... np. przewodnik po Tajlandii, że tam tak miło i że ludzie uśmiechnięci, choć mają przede wszystkim siebie. Może znowu w to warto uwierzyć,że to nam nadaje sens życia?:))

Miłego dnia:)

PS. A młoda tak się rusza, że  nie wiem czy to już, czy za chwilę, bo do godziny 0 jeszcze 4 tygodnie i mało i dużo....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz