Pamiętam jak oglądałam program Goka "Jak dobrze wyglądać nago" na którymś z programów lifestylowych. I pamiętam te wszystkie kobiety, które nie mogły patrzeć na siebie, bo przytyły, bo skóra jakoś dziwnie zwisała po urodzeniu dziecka, czuły się brzydkie, zaniedbane i chowały się za potwornymi ubraniami. I pamiętam, że jednym z lepszych momentów było pokazanie ich ciał na billboardzie, gdzie obcy ludzie oceniali obiektywnie to, co widzą.
To pomaga, bo często jesteśmy same schowane za samą sobą i tak wpędzone w masę kompleksów, że jak dochodzi do seksu to tylko przy zgaszonym świetle i tak dalej.
Dziś znalazłam coś, co nazywa się The Nu Project (nu od nudity -nagość). Jest to projekt amerykańskiego fotografa, Matta Bluma.
Zaczęło się to w 2005 roku.
Matt Blum wybrał kobiety o normalnej budowie ciała, nieidealne, zwykłe. Fotografował je w ich domach, żeby czuły się komfortowo.co więcej, kobiety te były wolontariuszkami. Blum nie widział ich wcześniej. Poznawał je dopiero w drzwiach ich domów. Nad całością czuwała żona fotografa.
Ten projekt miał być inspiracją dla kobiet, by te poczuły się dobrze w swoich ciałach, by poczuły się wyjątkowo. I jak sam mówił, dostawał wiele informacji zwrotnych od kobiet, które widziały jego zdjęcia, że faktycznie pomysł przypadł im do gustu, że teraz inaczej patrzą na siebie. I oby tak samo było u nas drogie panie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz