Mężczyźni chcą byśmy były takie jak jest w wyżej wymienionym cytacie. Jednych pożądają mniej, inne bardziej. Nie każda kobieta musi spełniać wszystkie te cechy, zwłaszcza, kiedy niektóre się wykluczają, jak "młoda" i "stara". A co?:) Myślałyście, że powiem o wykluczających się słowach "mądra" i "ładna"?:) O nie, nie, nie:) Pieknych inteligentnych jest, zwłaszcza w Polsce, całkiem sporo.
Ale wracając do tematu."czego chcą mężczyzni?", wiekszość tych panów chce jeszcze żebyśmy były płodne, rodziły ICH dzieci i je wychowywały. Specjalnie podkreśliłam słowo "ich", bo te "one" są, ale dopiero jak się urodzą. Najpierw kobieta informując swojego wybranka: "kochanie będziemy mieli dziecko", nie zdaje sobie sprawy, że nawet będąc w udanym związku, przez pierwsze 9 miesięcy jest z tym maluszkiem sama. Może przesadziłam z tymi 9-oma miesięcami.... Mężczyzni pojawiają się przy nas często, kiedy widać brzuch i kiedy można poczuć ruchy dziecka. Cóz, faceci są wzrokowcami... Ale czy nikt nie może nas, kobiety poinformować, że mężczyźni właśnie TAK mają? Że nie jest jak w filmach, że latają dokoła swojej ukochanej, ciągle dbając o jej samopoczucie, zdrowy tryb życia, etc. Z obserwacji i wielu rozmów kobiecych wynika, że na samym początku ciąży mężczyzni "nie ogarniają"!!!!! Po prostu!. Chcą miec dzieci jednocześnie chcąc by życie było jak dawniej. Paradoks? Nie, dla wielu samców to norma. Wtedy jakoś częściej muszą spotkać się z kolegami.... Częściej zaczynają dbać o siebie. A ty siedź w domu, nie chodź na imprezy, bo jeszcze coś się stanie Twojemu dziecku.
Całe szczęście, że ten stan samczy mija i jak dziecko się rodzi jest oj-jakie-kochane-NASZE-dziecko:) I niech w tych pieluchach też będzie wspólne. Amen:))
zdjęcie znalezione na :www.zrozumiecfaceta.eksiazki.az.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz