Mam wrazenie, że nawet najprostsze czynności jak nie zostaną zrobione od razu to zostaną zapomniane.
Za chwile idę do lekarza i mam nadzieję, że uwierzy mi na słowo, że z małą jest wszystko ok, że rozwija się prawidłowo. A jak nie? Powiem, żeby wykonał telefon do przyjaciela: mamy albo mojego M. -w końcu oni widzieli te dokumenty.
Chcę więcej koncentracji!!!
Po wizycie u lekarza stwierdzam, że dało radę. Następna wizyta za 4 tygodnie i wtedy też będzie kolejne USG, według planowanych, to ostatnie.
Wracając do koncentracji stwierdziłam,że muszę poszukać więcej informacji na temat tego, że to własnie tak dziwnie się z kobietą dzieje. I oto co znalazłam na stronie poradnikzdrowie.pl : " za twoimi kłopotami z koncentracją kryje się burza hormonalna. Jest ona odpowiedzialna za większość ciążowych dolegliwości. Progesteron, hormon podtrzymujący ciążę, dba o płód, ale o ciebie już niekoniecznie. Zawdzięczasz mu huśtawki nastrojów, taki emocjonalny bałagan w głowie. Wysoki poziom estrogenów zazwyczaj wpływa korzystnie na twoje samopoczucie, jednak na początku ciąży, gdy zapotrzebowanie na niego jest wysokie, a stężenie stale się zmienia, to ogólne zamieszanie sprawia, że niełatwo poradzić sobie nawet z banalnymi zadaniami".
Czy to widziałyście,że jest tam napisane "na początku ciąży":)? U mnie chyba jest inaczej. Ale dalej czytam: "kobieta, która spodziewa się dziecka ma prawo być rozkojarzona(..). wymagaj aby inni zrozumieli to i zaakceptowali. Kłopoty z koncentracją zmniejszą się po porodzie, a zupełnie znikną w okresie połogu.".
Warto też pamiętać ( "cud" niepamięci- o zgrozo!!) o braniu witamin, bo czasem tak się dzieje z tą koncentracją przez ich niedobór. Zatem na pochybel-bierzmy witaminki... dla chłopaka i dziewczynki:))
Potwierdzam mam to wszystko "live"... oj dzieje się ;)
OdpowiedzUsuńDzięki kochanie za wyrozumiałość:) i za znalezione klucze od auta:****
UsuńMoja pierwsza ciąża to był jeden wielki stres. Miałam obsesje na punkcie dziecka, bałam się wszystkiego, unikałam komunikacji miejskiej i wychodzenia na miasto - w głowie miałam taką wizje "potykam się o coś idąc ulicą i upadam na brzuch". To było straszne, ale w 3 trymestrze mi przeszło dzięki Bogu. Poza tym to jeden z najlepszych okresów w życiu kobiety niewątpliwie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
sku aut Wrocław