Ja akurat nie uważam, żeby to, co nas otacza nie było piękne, ale z drugiej strony nie wiem co ta pani miała w głowie, jak cudną mogła mieć wyobrażnię:) I przy tej okazji przypomniało mi się to, czego byłam świadkiem na Stadionie Narodowym w ostatnią niedzielę. Nie, nie spadł meteoryt, Doda nie pokazaywała cycków, ani nic z tyhc rzeczy:)) Na murawie mecz swój rozgrywali reprezentanci Polski w AMP FUTBOLU .
Mój syn oczywiście zapytał dlaczego, ci panowie grają z jedną nogą (bramkarze z jedną ręką ). Więc odpowiedziałam mu, ze niektórzy z nich urodzili się z nie do końca wykształconą nogą, niektórzy mieli jakieś wypadki choroby i odcięcie kawałka chorej nogi było dla nich jedynym wyjściem. Przyjął to, jak tylko 4 latek umiał. I wtedy zaczął się skupiać na tym,ze oni biegają z kulami po boisku. I wcale mu się nie dziwię, że tak bacznie się temu przyglądał, bo to nie lada wyczyn,zeby tak biegać po murawie i strzelać bramki. I tu pojawiło się kolejne pytanie, a gdyby byli w pełni sił, pełno sprawni, czy by byli tak samo wybitni, tak samo zmotywowani, czy znależli by się w rozgrywkach Mistrzostw Świata? Czy byliby tak jak nasza reprezentacja Polski niby sprawna, a jak bardzo nieudolna.
Przykładem heroizmu z innej dziedziny sportu jest Justyna Kozdryk, sztangistka, srebrna medalistka paraolimpiady w Pekinie. Wyciska leżąc więcej niż niejeden zdrowy silny mężczyzna:) I ma około 120cm wzrostu. Pamiętam swoje spotkanie z nią: wesoła, sympatyczna kobieta, która pracuję w policji w Grójcu. Zapraszam do zobaczenia programu Dzień z mistrzem: Justyna Kozdryk. Wtedy zrozumiecie, dlaczego własnie tę osobę przywołuję tu przy tych przykładach.Justyna Kozdryk przed Państwem:))
Czasami jak widać z przykładach niepełnosprawność to nie brak nogi, ręki, wysokiego wzrost. Częściej niepełnosprawni są ci zdrowi przez swoje myślenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz